Zza oceanu płyną pokrzepiające wiadomości dotyczące handlu detalicznego. Po ciągłych spadkach będących wynikiem kryzysu, miłym zaskoczeniem okazał się większy niż przewidywany wzrost sprzedaży detalicznej aż o 3,3% w styczniu.
Dane podawane przez poszczególne marki są jeszcze lepsze. American Eagle sprzedał w styczniu o 10% więcej niż w poprzednim miesiącu. Abercrombie & Fitch o 8 % więcej, a firma The Limited, będąca właścicielem marki Victoria’s Secret zanotowała w styczniu sześcioprocentowy wzrost sprzedaży. Gap natomiast może pochwalić się sprzedażą większą o 5%.
Wzrost nastąpił nie tylko w popularnych i ogólnodostępnych sieciach sklepów - wyraźnie da się zauważyć zwiększający się popyt również na dobra luksusowe. Domy mody Saks i Neiman Marcus zanotowały wzrost sprzedaży o 6,8% i 7%, a Nordstrom aż o 14%. W tym samym czasie kiedy Polo Ralph Lauren i Estée Lauder informują o większym niż wcześniej popycie na drogie produkty, sklepy dyskontowe odnotowują minimalne wzrosty sprzedaży, np. Target – 0,5%. Fakt, że sprzedaż tańszych produktów utrzymuje się na stałym poziomie, a konsumenci zaczynają więcej wydawać na dobra luksusowe to mimo wszystko dobry znak dla gospodarki.
Źródło: FT
AWP