Wycieczka do Tajlandii

Tagi: Tajlandia, podróże, wycieczka, turystyka, wakacje

28 Komentarzy

7 Zdjęć

Czwartek, 25-01-2007

Podczas wycieczki do Tajlandii czeka na nas wiele przyjemności. Z podróży warto przywieźć whisky z kobrą.

Podczas wyprawy (05.03 - 20.03.07) planowane są liczne atrakcje, m.in. kolacja na łodzi z rejsem po rzece Chao Phraya, wyjazd do pływającego rynku, zwiedzanie Pałacu Królewskiego i Świątyni Szmaragdowego Buddy oraz największej fabryki jubilerskiej w Bangkoku, kokosowa farma, słynny most na rzece Kwai, nocleg w dżungli w domkach na tratwach, zwiedzanie Świątyni Trzech Strzał położonej na wzgórzu małp w Lopburi, gorące źródła, trekking na słoniach, Muzeum Opium, wycieczka łodzią motorową po rzece Mekong.

Cena 7 010 zł zawiera bilety lotnicze, zakwaterowanie w hotelach 3 i 4 gwiazdkowych, śniadania, transfery, wycieczki zgodnie z programem, przejazdy klimatyzowanym mikrobusem, opiekę pilota i polskiego rezydenta w Pattai, usługi lokalnych przewodników; ubezpieczenie KL, NW i bagażu.

http://www.explorer.net.pl/index3.php?id_oferta=147&display=oferta

Czw., 25-01-2007 gość

Lece 29.01 może macie adres niedrogiego sprawdzonego hotelu w Bangkoku?
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 25-01-2007 gość

gość (Czwartek, 25-01-2007) napisał:

gość (Czwartek, 25-01-2007) napisał:

Niezły kit. W polskich biurach podróży nie opłaca się rezerwować. Jestem w Tajlandii. Bilet samolotem w dwie strony - 2 500zł, nocleg w hotelu czterogwiazdkowym - 30 zł/doba, a na takiej trwatwie 10 zł, wszystkie opisane wycieczki kosztują grosze. Lepiej skontaktować się z lokalnym biurem podróży - będzie dwa razy taniej. A najlepiej rezerwować na własną rękę. A ta wódka z kobrą (nie whisky) to Laos, nie Tajlandia, w Tajlandii owszem, może i można gdzieś na lewo kupić, ale wywieźć już nie, bo jak złapią - do więzienia. Nie polecam.

Cześć,czy mogłabyś/ mógłbyś podać mi więcej szczegółów - jakie linie lotnicze, adres hotelu (30 zł/doba). Byłabym bardzo wdzięczna!Mój mail:bag.lady@wp.pl

Ja też bardzo proszę!! october_girl26@yahoo.com
Odpowiedz Zgłoś
Pt., 26-01-2007 sade7@o2.pl

Hej, ja tez bym prosila o takie same info, z tym ,że noclegi tańsze. I prosze jeszcze o 5 tych miejsc, ktore TrzEBA odwiedzic koniecznie.Pozdrawiam i dziekuje. Olga.
sade7@o2.pl
Odpowiedz Zgłoś
Pt., 26-01-2007 gość

gość (Czwartek, 25-01-2007) napisał:

gość (Czwartek, 25-01-2007) napisał:

Niezły kit. W polskich biurach podróży nie opłaca się rezerwować. Jestem w Tajlandii. Bilet samolotem w dwie strony - 2 500zł, nocleg w hotelu czterogwiazdkowym - 30 zł/doba, a na takiej trwatwie 10 zł, wszystkie opisane wycieczki kosztują grosze. Lepiej skontaktować się z lokalnym biurem podróży - będzie dwa razy taniej. A najlepiej rezerwować na własną rękę. A ta wódka z kobrą (nie whisky) to Laos, nie Tajlandia, w Tajlandii owszem, może i można gdzieś na lewo kupić, ale wywieźć już nie, bo jak złapią - do więzienia. Nie polecam.

Cześć,czy mogłabyś/ mógłbyś podać mi więcej szczegółów - jakie linie lotnicze, adres hotelu (30 zł/doba). Byłabym bardzo wdzięczna!Mój mail:bag.lady@wp.pl

Mam taką wielką prośbe, jak otrzymasz jakieś detale od pana powyrzej mogłabyś się ze mną nimi podzielić? Z góry dziękuje. nitro2@o2.pl
Odpowiedz Zgłoś
Pt., 26-01-2007 gość

gość (Czwartek, 25-01-2007) napisał:

Niezły kit. W polskich biurach podróży nie opłaca się rezerwować. Jestem w Tajlandii. Bilet samolotem w dwie strony - 2 500zł, nocleg w hotelu czterogwiazdkowym - 30 zł/doba, a na takiej trwatwie 10 zł, wszystkie opisane wycieczki kosztują grosze. Lepiej skontaktować się z lokalnym biurem podróży - będzie dwa razy taniej. A najlepiej rezerwować na własną rękę. A ta wódka z kobrą (nie whisky) to Laos, nie Tajlandia, w Tajlandii owszem, może i można gdzieś na lewo kupić, ale wywieźć już nie, bo jak złapią - do więzienia. Nie polecam.

byłabym zainteresowana, jesli można to prosiła bym o kontakt, miałabym pare pytań
mój adres b_lipowska@o2.pl
Odpowiedz Zgłoś
Pt., 26-01-2007 Dolly

eee.
Odpowiedz Zgłoś
Pt., 26-01-2007 gość

Mieszkałem w zeszłym roku miesiąc pod Bangkokiem. Przełom czerwca i lipca - pora deszczowa. Ładne miasto. Ceny niższe niż nad polskim Bałtykiem. Warto też znaleźć taxi drivera mówiącego w miarę dobrze po angielsku - tylko uwaga - straszni naciągacze. Godne uwagi miejsca: Golden Palac, farma krokodyli, floating market. Ciężko też znaleźć "normalny" masaż tajski. Taksówkaże będą was wozić po burdelach - jakby się one nie nazywały. Polecam Posejdon ;) - znajduje się w dzielnicy masaży. Fajne są też go go bary - np. Domino. Ech te tajki - łezka w oku się kręci... Warto też odwiedzić Pattay'ę!
Odpowiedz Zgłoś
Pt., 26-01-2007 MaaRtA

Nie ma to jak Tajlandia więc polecam wszytskim wycieczkę w tamte strony =)
Odpowiedz Zgłoś
Pt., 26-01-2007 Maluch

za 300 BT ( 30 PLN)to masz guesthouse a nie hotel 4 gwiazdkowy. Chyba ci się waluty pomyliły. Teraz jest sezon to może być drożej
Odpowiedz Zgłoś
Pt., 26-01-2007 gość

proponowanie na portalu zajmującym się dobrami luksusowymi wycieczki opartej na zakwaterowaniu w hotelach 3 i 4* to chyba pomylka ze strony Pani/Pana redaktora.
jesli ten portal ma być "luxlux" to moze faktycznie warto by było zaprezentować coś o odpowiednim standardzie.
Odpowiedz Zgłoś