Nie od dziś media karmią nas sloganami, że woda to skarb i dobro luksusowe. Jednak w większości przypadków, poza świadomością, że gdzieś w Sudanie każdy litr jest na wagę złota nie przejmujemy się tym problemem. Nie zdajemy sobie sprawy, że każdy z nas może mieć na to wpływ. A przecież, wbrew pozorom, w tym względzie możemy wiele zmienić - pierwszy krok to zadanie sobie pytania – jak wiele mogę zdziałać sam?
Okazuje się, że wiele, bo prozaiczne, codzienne czynności takie jak nie zakręcanie wody podczas szczotkowania zębów, spuszczanie w toalecie każdego paproszka, czy pranie z programem wielokrotnego płukania sprawiają, że cennej wody marnuje się całkiem sporo. Pocieszające jest, że na tle Amerykanów w kwestii marnowania wody wypadamy naprawdę blado – ich gospodarstwa zużywają średnio 20 razy więcej wody niż gospodarstwa domowe w krajach rozwijających się. Niektóre statystyki podają, że może to być nawet 5600 litrów dziennie! Oczywiście wliczana jest w to woda zarówno używana do zmywarek, jak i mycia aut. Dla porównania u nas ilość ta waha się między 110 a 160 litrów na osobę dziennie i stopniowo spada, również dzięki oszczędniejszemu sprzętowi AGD. Jednak dbałość o tak „niskie” zużycie wody to raczej nie kwestia troski o środowisko, ale jej wysokich cen – obecnie najwyższych w Europie, w dodatku spodziewane są wzrosty.
Na wyobraźnię działa dopiero wizyta w kraju, gdzie woda to prawdziwy skarb, np. Wietnamie, Etiopii , a nawet często odwiedzanym i popularnym Egipcie, a ta używana do picia jest brudna i mętna. To tylko dwa kraje, ale aż 1/3 światowej populacji żyje na terenach z umiarkowanym lub okresowym deficytem wodnym – ta ilość będzie wzrastać. Podobno, aby napić się filiżanki czarnej kawy potrzeba 140 litrów wody, jeżeli byłaby to latte z cukrem, to już 200 litrów. Tyle wody bowiem jest potrzebne, aby wyhodować i uzyskać pełnowartościowe ziarna. Nie namawiamy do zaprzestania picia kawy, ale jest kilka rzeczy, które niezależnie od pobudek, można zrobić bez większych wyrzeczeń. Woda, to dobro i luksus, którego nawet najbogatsi nie powinni marnować.
1. Zakręcaj wodę podczas mycia zębów, golenia lub szorowania rąk
2. Zainstaluj perlator lub aerator – sprawi wrażenie, że wody leci więcej
3. Kąpiel w wannie zamień na prysznic
4. Odkręcaj wodę gdy jesteś już w kabinie, nie długo czekaj aż zacznie lecieć ciepła. Jeśli jesteś bardzo wrażliwy, w oczekiwaniu na ciepłą, złap zimną wodę i użyj jej do podlania kwiatków. Podczas kąpieli pod prysznicem wyeliminuj czynności przedłużające (np. depilację lub golenie)
5. Zmywarka pozwala zaoszczędzić bardzo dużo wody, pod warunkiem wyboru krótszego programu i uruchamiania jej tylko gdy jest pełna
6. Nie wyrzucaj śmieci i odpadów do toalety
uruchamiaj tylko pełną pralkę lub wybieraj odnowieni program
7. Stosuj ekologiczne środki czyszczące – zwykle nie wymagają tak intensywnego spłukiwania
8. Nie wylewaj wody, gdy nadaje się np. do podlania kwiatów lub ogrodu
9. Wymień uszczelki – kran kapiący 1 kroplę na sekundę to utrata ok 11935 litrów wody rocznie
10. Sprawdź czy zbiornik wody w toalecie nie przecieka
11. Nie używaj bieżącej wody do rozmrażania mięsa lub mrożonek
12. Podlewaj trawniki co 5 – 7 dni, po obfitych opadach z podlewania możesz zrezygnować nawet na 2 tygodnie – rób to zawsze rano, by wyeliminować straty ody na parowanie
13. Obfite nawożenie zwiększa zapotrzebowanie roślin na wodę, ale dodatkowe okrycie ziemi korą sprzyja zatrzymaniu wilgoci
14. Ucz dzieci oszczędzać i szanować wodę.