"Konstelacja" to pierwsza premiera po wakacjach w Teatrze Polonia. Odbyła się 30 sierpnia, spektakl był grany na początku września. Spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem widzów i recenzentów. Powraca na scenę od połowy października, ale już trzeba rezerwować bilety.
"Konstelacje" to sztuka młodego dramaturga, Nicka Payne, która z powodzeniem wystawiana jest na West Endzie ( w ubiegłym roku zdobyła nagrodę dla najlepszego tekstu dramatycznego Evening Standard Theater Awards). Zaczyna się trochę banalnie. Marianne (Maria Seweryn) poznaje na grilu u znajomych Rolanda (Grzegorz Małecki, aktor Teatru Narodowego).
Ona pracuje na Uniwersytecie, on hoduje pszczoły. Zakochują się w sobie. A co by było, gdyby nie przyszli do znajomych, albo spotkali się w zupełnie innym momencie życia? Podczas spektaklu zobaczymy różne wersje tej samej historii.
To refleksja o życiu i o tym, co ma na nie największy wpływ - przypadek, przeznaczenie, a może codzienne z pozoru błahe wybory. Zarówno Maria Seweryn, jak i Grzegorz Małecki stworzyli doskonałe kreacje aktorskie. Mieli okazję pokazać różne oblicza granych przez siebie postaci.
Czy Marianne i Roland są szczęśliwi? A może się rozstali? Warto zobaczyć w Teatrze Polonia, spektakl będzie grany od 15 do 18 października. Reżyserem spektaklu jest Adam Sajnuk..
FOTO: Karolina Wolf
DG