Hotele najlepszych sieci są gwarancją jakości i standardu, wiemy czego możemy się spodziewać, gdziekolwiek nie pojedziemy. To oczywisty plus, ale i minus, dla tych którzy standaryzacji i masowej ofercie mówią nie, a podczas wyjazdów szukają smaczków i nowatorstwa.
By spełnić potrzeby tych klientów, powstały właśnie hotele butikowe. Oryginalne i niezależne. Znane na świecie od ponad 30 lat, w Polsce pojawiły się zaledwie kilka lat temu.
Nazwa pochodzi od francuskiego słowa „boutique”. To sklep z modną i ekskluzywną odzieżą. Taki też jest hotel butikowy – modny i ekskluzywny. Zazwyczaj niewielki i kameralny (choć nowojorski Hotel Paramount ma aż 600 pokoi), powstaje zwykle w jakimś historycznym budynku, kamienicy lub domu. Zdarza się również, że w tego rodzaju hotelach znajdziemy dzieła sztuki i oryginalne meble z poprzednich epok.
Często hotele butikowe nawiązują do historii miejsca, w którym się znajdują, tak jak krakowski Copernicus z ulicą Kanoniczą i Mikołajem Kopernikiem, a Rubinstein z dzielnicą Kazimierz i Heleną Rubinstein. Najwięcej butikowych hoteli znajdziemy w Polsce w Krakowie (m.in. Hotel Grodek, Hotel Kossak, Hotel Stary), Warszawie (m.in. Hotel Le Regina), Wrocławiu (m.in. Puro) i Poznaniu (m.in. Blow Up Hall, Garden Boutique Hotel, Queen Boutique Hotel), ale także pojedyncze obiekty w mniejszych miejscowościach.
Z usług tego rodzaju hoteli korzystają głównie zamożne osoby ceniące sobie kameralność, spokój i intymność, a przy tym lubiące wyszukany design i wysokiej jakości standard obsługi. A ceny? Różnie, często jednak są takie same jak w dobrych hotelach sieciowych.
Hotel Stary, ceny od około 800 zł
Hotel Kossak, ceny: od około 700 zł
Hotel Le Regina, ceny: od około 328 zł
Hotel Puro, ceny: od około 300 zł
Hotel Blow Up Hall, ceny od 422 zł
AWP