Amerykański Vogue bije kolejny rekord i udowadnia, że prasa papierowo ma się doskonale.
Słynna biblia mody pochwaliła się właśnie najważniejszym numerem w roku - imponującym wrześniowym wydaniem i 665 stronami reklam. A ponieważ wydawcy są zdania, że wrześniowy numer jest niejako prognozą ostatniego kwartału roku, wszystko wskazuje na to, że końcówka 2013 będzie optymistyczna. To najbardziej dochodowy wrześniowy numer wśród kolorowych magazynów w tym roku i drugi najlepszy wynik w 121-letniej historii Vogue. Palmę zwycięstwa ciągle ma wydanie z 2007 roku z 727 stronami reklam.
Wydawca ma powody do dumy. Zadowoleni będą również koneserzy pięknych kampanii reklamowych wszystkich liczących się domów mody i marek, które stanowią niemal 70 procent zawartości pisma. Najbardziej prestiżowa pierwsza strona przypadła w tym roku Jennifer Lawrence.
Tegoroczne wrześniowe wydanie waży 3 kg. Vogue pobił tym samym swój rekord i można się spodziewać podobnych, do ubiegłorocznych, protestów listonoszy, którzy z powodu wagi i gabarytów modnej przesyłki odmówili dostarczania magazynu do skrzynek pocztowych.
Powody do zadowolenia ma nie tylko Vogue. Elle i InStyle również mogą pochwalić się rekordową ilością dochodowych stron. Oba tytuły osiągnęły najlepsze wyniki w historii pism: Elle - 442 strony reklam (47,5 strony więcej niż w zeszłym roku) i InStyle - 455 stron reklam (13 stron więcej niż w zeszłym roku). 397 stron reklam zaprezentuje wrześniowy numer Harper’s Bazaar.
„Wrzesień to styczeń w świecie mody” – jak mawiają ludzie w branży. Tegoroczny początek modowego roku zapowiada się wyjątkowo efektownie.
AW