Choć wiele przemawia za tym, by tego lata odpuścić sobie Turcję i wybrać się np. do Gruzji , kraj nadal jest jednym z najchętniej odwiedzanych przez polskich turystów. Podróże sprzyjają poznawaniu smaków, których Turcji akurat nie brakuje. W przerwie między plażowaniem a pływaniem w basenie można skosztować np. lodów dondurma.
Lody dondurma znane są właściwie jako maraş dondurmasi. Przyrządzane są z mleka, cukru, mąki salep z bulw storczyków oraz mastyksu, czyli żywicy pnia pistacji kleistej. Zadaniem mąki jest zagęszczenie lodów, a żywicy - nadanie podatności na żucie. Tureckie lody topnieją wolniej od tych spożywanych w Polsce, różnią się ponadto konsystencją. Dondurma są lodami kleistymi przypominającymi masę plastelinową.
Za miejsce pochodzenia tych lodów uważa się Kahramanmaraş - miasto znajdujące się w południowej Turcji. Lody, choć pod zmodyfikowaną nazwą, spożywane są także w północnej Grecji. Dondurma dostępne są w różnych odmianach smakowych - cytrynowej, śmietankowej, orzechowej, wiśniowej i innych.
Sprzedaży tureckich lodów towarzyszy zwykle spore widowisko. Sprzedawcy, by zachęcić do ich kupna, wymachują lodami i rozciągają je, uderzając przy tym w dzwonki i przyciągając tym samym uwagę otoczenia. Lody podają po odcięciu porcji nożem bądź specjalną szpatułką.
MM