Korea Południowa, Grecja, Włochy oraz Stany Zjednoczone – w tych krajach chirurgia plastyczna ma się najlepiej (zobacz też: Oszukać zegar biologiczny - obsesja Amerykanów). International Society of Aesthetic Plastic Surgeons przeprowadzając badanie nad liczbą zabiegów z tej dziedziny doszło do wniosku, że liczba osób korzystających z możliwości medycyny estetycznej rośnie lawinowo, jednak wciąż częściej decydujemy się na zabiegi nieinwazyjne.
Choć w gabinetach (zobacz też: Nieletni i chirurgia plastyczna. Powinni zakazać?) królują zabiegi nieinwazyjne (z botoksem na czele), w krajach, gdzie chirurgia plastyczna nie jest jeszcze tak modna (Argentyna, Turcja, Rumunia, Wenezuela) liczba zabiegów inwazyjnych jest bliższa połowie wykonywanych ogółem. Spośród nich najpopularniejsza jest liposukcja chirurgiczna, co pokazuje tylko, jak częstym i poważnym problemem jest otyłość.
International Society of Aesthetic Plastic Surgeons zbadało też, co mieszkańcy wybranych krajów i kontynentów poprawiają sobie najczęściej. Azjaci (głównie z Chin, Japonii i Korei Południowej) są fanami plastyki nosa, Amerykanie – powiększania piersi, a Brazylijki – modelowania pośladków oraz odmładzania pochwy (zobacz też: Nowy trend: plastyka narządów płciowych). Chirurgia plastyczna jest obrazem stylu życia: Koreańczycy chcą upodobnić się do Amerykanów, a Brazylijki – móc dumnie kroczyć po plaży.
Ranking sporządzono w oparciu o liczbę zabiegów w stosunku do populacji. Czołówkę stworzyło 25 krajów. W tym gronie zabrakło jednak Polski, Czech i Ukrainy, będących częstym celem w turystyce plastycznej . Co ciekawe, gabinety często odwiedzają mieszkańcy dotkniętej kryzysem Grecji.
Polacy gabinety chirurgii plastycznej odwiedzają rzadziej niż robi się to w Indiach, Chinach i Rosji. W czym należy upatrywać przyczyn? Głównie w braku pieniędzy na zabiegi, ale też mniejszym zaufaniu do chirurgii estetycznej i większym zadowoleniu z własnego wyglądu.
Badania International Society of Aesthetic Plastic Surgeons dotyczą zabiegów wykonywanych w 2011 roku. Czy i kiedy Polska doścignie kraje z czołówki?
MM