Wśród kampanii na sezon wiosna-lato 2013 ta będzie z pewnością największym zaskoczeniem. Pierwsza sesja promująca kolekcję Dior pod wodzą nowego dyrektora kreatywnego, Rafa Simonsa ujrzała światło dzienne i odbiła się w mediach szerokim echem.
Nic dziwnego, Simons nie mógł chyba odejść dalej od estetyki swojego poprzednika, Johna Galliano. Nieco surrealistyczne przedstawienia są dziełem belgijskiego fotografa Willy’ego Vanderperre, a w rolach głównych wystąpiły Daria Strokous, Anna Martynova, Marie Piovesan i Daiane Conterato. Wielbiciele teatralnego dramatyzmu, do którego przyzwyczaił nas Galliano będą dość zdziwieni.
Raf Simons pytany kilka miesięcy temu o to, jak odnosi się od projektów Galliano dla domu mody Dior, przyznał, że mimo iż ogromnie szanuje prace i talent swojego poprzednika, uważa jego projekty za nieprzystające do rzeczywistości. Krawiecka fantazja, baśniowe niekiedy kreacje i teatralny przepych nie mają – zdaniem projektanta - zastosowania we współczesnym świecie. Simons zrezygnował z dramatyzmu kojarzonego z marką Dior i znacznie uprościł ofertę paryskiego domu. Zmianę estetyki oddawać mają również zdjęcia wizerunkowe, stąd nietypowa i oryginalna koncepcja sesji.
AW