Piękna Australijka kończy kontrakt z bieliźnianym gigantem Victoria’s Secret. Plotki na ten temat krążą od kilku dni. W końcu sama zainteresowana zdecydowała się wypowiedzieć w tej sprawie i potwierdziła swoje rozstanie z Aniołkami. 3-letni kontrakt Mirandy Kerr wart okrągły milion dolarów nie zostanie przedłużony.
Wersje zakończenia trwającej od 2007 roku współpracy są dwie. Jedna mówi, że to przedstawiciele Victoria’s Secret podziękowali modelce za współpracę ponieważ nie była ona zadowalająca. Druga podaje, że decyzję podjęła sama Miranda i to ona zdecydowała się oddać skrzydła – marzenie każdej modelki i pożądane potwierdzenie kariery.
„To naturalna ewolucja. Jako modelka pracuję od 13 roku życia. Teraz wkraczam w nowy rozdział. Poczułam to wraz z narodzinami mojego syna i po tym, jak zostałam matką. Zrozumiałam, że muszę wyznaczyć sobie priorytety. Nie jestem w tym momencie w stanie wywiązać się z pełnego kontraktu” – tłumaczyła decyzję Miranda Kerr, prywatnie żona Orlando Blooma i mama 2-letniego Flynna.
Szef marketingu Victoria’s Secret skomentował plotki eleganckim oświadczeniem, w którym Mirandę Kerr nazywa profesjonalistką, jedną z najlepszych i najpopularniejszych modelek w historii branży. Przyznał też, że mimo iż inne obowiązki nie pozwalały modelce na pełne zaangażowanie, dla marki Miranda zawsze pozostanie Aniołkiem.
Modelka rezygnując z lukratywnego i prestiżowego kontraktu bynajmniej nie rezygnuje z pracy. Ostatnio można ją było podziwiać w nowych mundurach australijskich linii lotniczych Qantas, których Miranda Kerr jest ambasadorką oraz w kampanii popularnej marki Mango.
Zobacz również spektakularny pokaz Victoria's Secret oraz jak zmieniał się styl Mirandy Kerr.
AW