Niegdyś stonowane, dziś bardzo kolorowe, dawniej często pozbawione fotografii, dziś to nie do pomyślenia. Magazyny dla kobiet przez ostatnie kilkadziesiąt lat, jak w przypadku „Glamour”, czy nawet 125 lat w „Cosmopolitanie”, przeszły diametralną metamorfozę. W większości tytułów okładki dzisiejszych wydań praktycznie w niczym nie przypominają swoich pierwszych odsłon.
„Harper's Bazaar” z 1867 roku, „Cosmopolitan” z 1887 oraz „Ladies Home Journal” z 1883 roku są tego najlepszym przykładem. Ze znajdujących się na okładkach rysunków biła elegancja. Kosmopolityzm symbolizowała Statua Wolności, modę w najlepszym wydaniu – arystokratki, gospodynie domowe – schludnie ubrane panie. Dziś wszelkie wartości i grupy prezentują aktorki i modelki.
Wnioski? Kobiece magazyny powiedziały stop naturalności i kobiecej subtelności. A okładki są tylko wskazówką do tego, co można znaleźć w środku. Ot, znak czasów...
Źródło: BuzzFeed.com
MM