Kolejny trend w chirurgii plastycznej wśród mieszkanek Korei Południowej. Młode kobiety, chcąc wyglądać piękniej, nieświadomie się oszpecają. Zamiast naturalnego uśmiechu wybierają... usta jokera.
Procedura, określana przez chirurgów mianem "smile lipt", polega na nacinaniu kącików ust i ich podciąganiu. Skierowana jest ona głównie do kobiet z asymetrycznymi ustami, ale decydują się na nią również panie, które tego problemu nie mają. Efekt? "Uśmiechają się" one niezależnie od sytuacji, a więc nawet wtedy, gdy zadowolona mina jest nie na miejscu.
Uśmiech dodaje atrakcyjności, a ta powinna być zachowana przez kobiety bez przerwy - prawdopodobnie z takiego założenia wychodzą Koreanki, które mimo braku defektów wybierają się do chirurga plastycznego. Podniesione kąciki warg sprawiają, że ich twarz bez przerwy wygląda na uśmiechniętą. Niestety, uśmiech ten kojarzy się właśnie z twarzą jokera, który nie ma co się oszukiwać, piękny nie jest.
Zabieg podnoszenia kącików warg wykonywany jest m.in. w klinice AONE. Ta przyjmuje klientki niezadowolone ze swojego wyrazu twarzy, które podniesionymi kącikami chciałyby sprawiać wrażenie weselszych. Co za tym idzie, procedura nie ma w nic wspólnego z odmładzaniem twarzy, ponieważ bliżej jej dziwnej zachciance niż walce z opadającymi wargami.
Wydawało się, że w Korei Południowej, gdzie operację plastyczną przeszła co piąta kobieta, dążenie do spiczastego podbródka jest wystarczająco dziwne. Po doniesieniach o podciąganiu kącików warg aż strach zastanawiać się, co zostanie okrzyknięte kolejnym trendem w południowokoreańskich gabinetach chirurgii plastycznej.
MM