Jak zakończyć kryzys wieku średniego? Najlepiej pozbyć się problemów spędzających sen z powiek. W przypadku mężczyzn oznacza to m.in. odnalezienie sposobu na płaskie pośladki. Jak poinformował "New York Times", wśród panów zapanowała moda na ich podnoszenie i ujędrnianie.
Mężczyźni wraz z wiekiem tracą tłuszcz, co wpędza ich w niemałe kompleksy. Brzuch staje się coraz większy, a pośladki - mniejsze. Jest na to sposób - wizyta w gabinecie chirurga plastycznego. Panowie, którym przeszkadza płaski, niemal nieistniejący tyłek, mogą zdecydować się na liposukcję brzucha i wstrzyknięcie tłuszczu w pośladki, czyli tzw. przeszczep tłuszczu.
Według danych ASAPS, czyli Amerykańskiego Stowarzyszenia Estetycznej Chirurgii Plastycznej, w ubiegłym roku spośród osób, u których przeprowadzono modelowanie pośladków, 6,2 proc. stanowili mężczyźni. W 1997 roku było ich zaledwie 2,2 proc. Powód? Intensywniejsza wśród mężczyzn walka z kompleksami i żartami.
Mężczyźni na zabieg godzą się głównie z jednego powodu. Chcą, by spodnie, zarówno te do noszenia na co dzień, jak i do uprawiania joggingu, lepiej prezentowały się na ich pośladkach. Osiągnięcie takiego celu jest jednak kosztowne. Procedura, dla której alternatywą są implanty pośladków, wyceniana jest na około 8,5-10 tys. dolarów.
Ci, którzy nie mogą pozwolić sobie na modelowanie pośladków w gabinecie medycyny estetycznej, korzystają z oferty producentów bielizny, którzy coraz częściej - na wzór bielizny korygującej dla kobiet - proponują bieliznę podtrzymującą pośladki.
MM