Benetton mierzy się z kryzysem. Kultowa włoska marka, która swego czasu szokowała świat odważnymi kampaniami reklamowymi, dziś przegrywa ze znacznie silniejszymi i tańszymi sieciówkami.
United Colors of Benetton należała do najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku europejskim. Spójne kolekcje i kampanie oraz konsekwentnie budowany przekaz dawały Benettonowi mocną pozycję. Kłopoty przyszły kilka lat temu. Ponad połowa zysków ze sprzedaży pochodziła z krajów południowej Europy, a te kryzys dotknął najbardziej. Do tego doszły znaczne wzrosty cen bawełny oraz rosnący w siłę i na znaczeniu tańszy gigant ze Szwecji – H&M oraz absolutny mistrz w sektorze „fast fashion” – należąca do grupy Inditex Zara.
Przyszłość nie wygląda optymistycznie. Prognozy przewidują spadki zysków aż o 30 procent. W związku z zaistniałą sytuacją, właściciel Benettona poważnie rozważa wycofanie spółki z giełdy, na której jest ona od 26 lat. Wycofanie firmy będzie kosztownym przedsięwzięciem. To nie jedyne poważne koszty, które spadną na Benettona. Grupa ma do spłacenia ponad 400 mln euro długów i zaciągnięte w ostatnich latach pożyczki.
W obliczu tak czarno rysującej się przyszłości warto odwiedzić sklep Benettona i zaopatrzyć się w kultowy włoski design. Kto wie, jak długo jeszcze będziemy mieć tę możliwość.
AW