Ekstrawagancją w świecie amatorskiego sportu przestały być stroje z logotypami najbardziej rozpoznawalnych marek (dziś pozwolić sobie może na nie każdy), ale korzystanie z rozwiązań technologicznych zarezerwowanych dla zawodowców. Co powiecie na buty… z palcami? Nie pobiegniecie w nich szybciej ani dalej, ale wrażenia i spojrzenia obserwatorów będą niezapomniane! Oto najpopularniejsze modele.
Vibram FiveFingers Bikila (Cena: 489 zł)
Na pierwszy rzut oka przypominają skarpetki z palcami, ale w przeciwieństwie do nich Vibramy z odporną podeszwą poprawiają przyczepność i spodobają się osobom, które od biegania boso odstraszają szkła, kamienie i iglaste runo leśne.
Adidas AdiPure Trainer (Cena: 299 zł)
Są bardzo podobne do wcześniejszych, odróżnia je jednak nieco lepsza izolacja od podłoża i 10 mm pianki o dużej gęstości (wyprofilowanej w nieco bardziej anatomiczny kształt), choć wrażenie chodzenia na boso pozostaje. Proponowane są przede wszystkim jako obuwie na siłownię i do crossfitu.
Fila Skele-toes (Cena: 349 - 429 zł)
Podeszwa z wzorem kości maskuje mały trick – faktycznie zamiast 5 palców są tylko 4 – dwa najmniejsze upakowano do wspólnej przegródki EZ Slide. Dzięki temu buty łatwiej jest założyć. Są lekkie i umożliwiają trakcję w wielu kierunkach, polecane są nawet jako obuwie do wspinaczki.
Nike Free Gym Training Shoe (Cena: 349 zł)
Dwa „palce” nie oznaczają, że takie obuwie przeznaczone jest dla mniej wymagających, ale stawiane są im zupełnie inne wymagania – pomagają równoważyć siłę, stabilizować stopę i zwiększyć zakres ruchów podczas treningu. W praktyce ćwiczenia odbywają się jak na boso
Mupuk Five Fingers (Cena: od 90 zł)
To chiński odzew na rynku pięciopalczastych butów, mimo to warto wiedzieć o ich istnieniu, a ze względu na konkurencyjną cenę są wybierane dość często. Choć gołym okiem nie widać między nimi większych różnic, niektóre modele polecane są do tańca, inne do jogi i pilates, jeszcze inne… do gry w golfa.
AG