Najwięksi gracze na rynku dóbr luksusowych konsekwentnie umacniają swoją pozycję i poszerzają zasięg. Paryska Grupa PPR planuje powiększyć swoje luksusowe portfolio o ekskluzywne, włoskie krawiectwo. PPR ma coraz większą ochotę na rodzinną, znaną z doskonałego rzemiosła firmę Brioni. Mówi się o transakcji opiewającej na 350 milionów euro!
Marka Brioni specjalizuje się męskich garniturach szytych na miarę. To tutaj ubierał się filmowy James Bond. Za nienaganne krawiectwo, włoskie tradycje i najwyższej jakości, idealnie układający się na sylwetce materiał zapłacimy nawet 5 tysięcy euro.
PPR już od dłuższego czasu mocno się specjalizuje. Grupa sprzedaje marki, które nie należą do branży luksusowej i kompletuje ofertę wyłącznie wysokopółkową. Źródła podają, że Brioni od dawna jest na liście pożądanych zakupów François-Henri Pinaulta.
Głosy dotyczące transakcji mocno się nasiliły po opublikowanym przez włoski dziennik Corriere della Sera artykule, w którym opisywany jest kilkudniowy pobyt przedstawicieli PPR we Włoszech. Cel wizyty Francuzów wiązano bezpośrednio z krawcem z Italii. Żadna ze stron nie komentuje tych rewelacji.
Temat jest we Włoszech kłopotliwy. Po niedawnym przejęciu Bulgari przez LVMH Moet Hennessy Louis Vuitton, Włosi z rezerwą odnoszą się do sprzedawania swoich modowych tradycji Francuzom. Z drugiej jednak strony coraz częściej mówi się, że Brioni wymaga gruntownych zmian i zdecydowanego liftingu. Posiadająca dom mody Gucci Grupa PPR ma doświadczenie w odświeżaniu nieco przykurzonej, świetnej przeszłości i w tym kontekście wydaje się być dobrze rokującym inwestorem.
Zdjęcie: Forum
AW