Powiedz, na co wydajesz pieniądze, a powiem ci, kim jesteś. To, jak dysponuje się swoimi środkami finansowymi, mówi wiele o priorytetach. Nie dla wszystkich miliarderów liczą się tylko rozrywki i luksusowe nieruchomości. Wręcz przeciwnie, najbogatsi założyciele i prezesi firm technologicznych mają na swoim koncie ciekawsze inwestycje, niż mogłoby się wydawać.
Około 1 mld dolarów – tyle na leczenie chorób wieku starczego przeznaczył Larry Ellison, szef firmy Oracle. W medycynę zainwestował także Peter Thiel, jeden z twórców PayPal. Marzy mu się długowieczność, zarobione w biznesie pieniądze postanowił więc przeznaczyć m.in. na badania nad metodami mogącymi wydłużyć ludzkie życie. Nie mniej szlachetna jest inwestycja Billa Gatesa, który zadecydował, że sfinansuje badania nad toaletą nowej generacji.
Znany wszystkim Mark Zuckerberg zainwestował w rozwój edukacji. Jego kolega po fachu, Biz Stone, współzałożyciel Twittera, finansuje m.in. prace nad produkcją mięsa z roślinnych składników. O tym, że sztuczność jest na topie, świadczy też inwestycja Paula Allena, współzałożyciela Microsoftu. On swoje środki ulokował m.in. w instytucie pracującym nad stworzeniem sztucznego mózgu.
Wśród właścicieli firm technologicznych nie brakuje oczywiście przykładów na ekstrawagancję. Michael Dell (prezes firmy Dell) wydał fortunę na kolekcję ponad 180 tys. zdjęć, a Jeff Bezos, szef Amazon.com, na budowę gigantycznego zegara i firmę oferującą loty w kosmos.
Ekstrawagancja wśród miliarderów nie jest niczym niezwykłym. Właściwie każdemu, kto miałby tyle gotówki, wpadłoby do głowy kilka szalonych pomysłów. Wydawanie pieniędzy z rozmysłem ma jednak swoje zalety. Choćby takie inwestycje w medycynę: dla miliarderów to dobry PR i szansa na godne życie w przyszłości, bo choroby i starość dopadną przecież każdego.
Więcej o inwestycjach miliarderów TU i TU
MM