Angielska supermodelka Lily Cole domaga się zakazu stosowania oleju z wątroby rekina w branży kosmetycznej. Przypomina, że padające ofiarą kłusowników rekiny zagrożone są wyginięciem. To zasługa nie tylko branży gastronomicznej (choćby przez popularną w Chinach zupę z płetwy rekina), ale także koncernów kosmetycznych.
Skwalen, składnik tłuszczu wątroby rekina oraz wybranych olejów roślinnych, wykorzystywany jest najczęściej w luksusowych kremach regenerujących i wygładzających. Obecność w tych kosmetykach zawdzięcza właściwościom nawilżającym oraz temu, że jest również naturalnym składnikiem ludzkiej skóry.
Substancję stosowały w swoich kosmetykach m.in. koncerny L'Oreal i Unilever. Zdecydowały się go jednak zastąpić substytutami pochodzenia roślinnego, co daje nadzieję na podobne posunięcia ze strony innych firm kosmetycznych. Póki co, wycofanie ze sprzedaży produktów zawierających skwalen zapowiedziało szefostwo domów towarowych Selfridges.
Lily Cole walczy o prawa zwierząt już kilka lat. W ubiegłym roku została ambasadorką kampanii „Beauty With Heart” marki The Body Shop, domagającej się zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach. Była wówczas nie tylko promotorką akcji, ale także twórczynią limitowanej kolekcji produktów dla młodszych kobiet.
MM