Poza projektowaniem kolekcji dla kilku marek, w tym dla domu mody Chanel, Karl Lagerfeld zawodowo zajmuje się także fotografią, opieką nad najsłynniejszym kociakiem w branży, obrażaniem znanych ludzi i kręceniem filmów.
W tej ostatniej dziedzinie systematycznie powiększa swój dorobek i specjalizuje się w różnorodnych gatunkach. Niedawno prezentował dzieło dedykowane Mademoiselle Chanel z Keirą Knightley w roli głównej, wczoraj miejsce miała premiera filmu dla Fendi. Tym razem jest to film grozy, a na ekranie oglądamy gwiazdy modelingu: Carę Delevingne i Saskię de Brauw. Jest groźnie wyglądający pałac, jeszcze groźniejsza gospodyni, elegancka kolacja, niepokojąco brzmiąca zapowiedź imprezy i futra z nowej kolekcji Fendi. Cara płacze, a Saskia ją pociesza. W planach jest ucieczka, ale ostatecznie zagubione i wystraszone dziewczęta czekają na wybawienie, które oczywiście nadchodzi.
Na Oscara nie ma co liczyć, ale ponieważ Karl sprytnie obsadził w roli głównej Carę Delevingne – aktualnie najbardziej rozchwytywaną modelkę, o której piszą, mówią i którą angażują dosłowne wszyscy, produkcja Fendi z pewnością nie pozostanie bez echa.