Międzynarodowy Konkurs dla Projektantów Ubioru Złota Nitka jest już pełnoletni. Piątkowa, osiemnasta edycja była jednym z ważniejszych punktów Fashion Philosophy Fashion Week Poland.
To najstarszy i najbardziej prestiżowy konkurs tego typu. Od niego zaczynali między innymi Zień, Paprocki i Brzozowski (którzy teraz zasiadają w pierwszym rzędzie w roli jurorów), Starost, Zawadzka, Jaroszewska. Od roku Złota Nitka jest konkursem międzynarodowym. Ze 139 zgłoszonych kolekcji do finału zakwalifikowano po 10 kolekcji w kategoriach pret-a-porter i premiere vision.
Było różnie. Królowały szarości i elegancka czerń. Kolor zdominowała forma. Ciągle pociągająca jest modowa geometria, która narzuciła swoistą krawiecka dyscyplinę. Pokuszono się o kilka bardzo ciekawych wariacji na temat tradycyjnych elementów garderoby. Agnieszka Rymarczyk na warsztat wzięła spodnie i spódnice. Duet Lipińska i Banaszewska zajmuje się marynarką i robi to doskonale. Wszystko jest tu odrobinę „za bardzo”, a mimo to wyraźnie widać fachową premedytację autorek. Powszechny zachwyt wzbudziła Aneta Zielińska kolekcją Echo. Zielińska umiejętnie „zamienia” przód z tyłem i doskonale radzi sobie z czernią. Zaprezentowana pensjonarska sukienka z grzecznym kołnierzykiem i zapięciem na plecach to modowa pierwsza liga. Nie można też nie wspomnieć o Natalii i Aleksandrze Ursuliak z Ukrainy. Udowadniają, że złoto z czernią i czerń z czerwienią właściwie zawsze działają. To świetna interpretacja folkloru i dokładnie wyważona aluzja.
Jeśli część pret-a-porter była miejscami nudna i odtwórcza, to premiere vision wszystko zrekompensowała. Finaliści nie bali się eksperymentów. W końcu na polskim wybiegu powiało świeżością i krawiecką odwagą. Ewa Kowalczyk sięgnęła do kobiet Vermeera i świetnie wymieszała epoki. Katarzyna Ochocka ograniczyła się do jednego koloru i wybrnęła ze swoimi Lalkami. Katarzyna Konieczka po raz kolejny sięgnęła po gorsety ortopedyczne i zaproponowała doskonałe Very Twisted Kingdom. Konieczka jak mało kto potrafi swoimi projektami mocno zaintrygować. Nie pozostawia odbiorcy obojętnym, a to rzadka w tworzeniu mody umiejętność. Na koniec na wybiegu pojawiła się Metropolis Kamili Gawrońskiej – Kasperskiej – futurystyczna i niezwykle oszczędna w formie propozycja inspirowana filmem Fritza Langa.
Zdjęcia: Marcin Głowacki
Dziękujemy firmie Oriflame za pomoc w produkcji relacji z Fashion Week Poland.
AW