Nazywa się Alonso Mateo, ma 5 lat, nosi koszule od Diora, jeansy Diesel, skórzane kurtki All Saints, dodatki Gucci i Toma Forda. Lubi ciężkie buty, ma perfekcyjną fryzurę, a na nosie kultowe modele okularów przeciwsłonecznych. Jest gwiazdą Instagramu, która może pochwalić się imponującą (ponad 15 tysięcy obserwujących) – i stale rosnącą – liczbą fanów.
Dzieci, które pojawiają się w kontekście mody i przebojem zdobywają internet to coraz popularniejszy temat. Hitem ostatnich tygodni jest grupa „My Imaginary Well-Dressed Toddler Daughter” na stronie Pinterest. Stylową córką jest Quinoa, która kocha modę, zna się na niej i ma mnóstwo równie stylowych przyjaciół (między innymi Alonso Mateo), którzy podzielają jej pasję i zamiast bawić się w piaskownicy, buszują w garderobie i modnych butikach, dobierając pasek Gucciego do szortów Burberry.
Quinoa nie jest anonimowa. Nazywa się Thylane Blondeau i pochodzi z Francji. O dziewczynce głośno było w 2011 roku, gdy francuski Vogue opublikował kontrowersyjną sesję z jej udziałem. Zdjęcia dzieci wystylizowanych na dorosłych, w kreacjach od projektantów, z mocnym makijażem i w wyzywających niekiedy pozach odbiły się w mediach głośnym i szerokim echem.
Branża mody walczy o prawa modelek. Podejmowane są kolejne próby ochrony zwłaszcza młodych, początkujących dziewcząt. Rozmaite porozumienia, manifesty i umowy dają różne rezultaty. Jednym z najbardziej spornych punktów tego typu ustaleń jest dolna granica wieku modelki. I choć ogólnie przyjęto, że nie powinno angażować się dziewcząt poniżej 16 roku życia, nie brakuje projektantów, magazynów i firm, które zapraszają nastoletnie modelki do współpracy. Jak zatem podejść do tematu 5-latków, o których trudno powiedzieć, że są dziecięcymi modelami pozującymi w dziecięcych sesjach? To bardzo młode osoby w zupełnie dorosłych okolicznościach, przedstawieniach i kontekście. Urocza czy dość ryzykowna moda?
Zobacz również: 6-letnia milionerka.
AW