Domy szeregowe są tańsze od wolnostojących, ale mają mniejsze działki i niczym się od siebie nie różnią. To trudne do zaakceptowania dla ludzi poszukujących mieszkań z duszą. Bliskie sąsiedztwo to także wada tego rodzaju budownictwa. Mimo to segmenty znajdują swoich nabywców i to zarówno w prestiżowych dzielnicach, jak i na obrzeżach miasta.
Za nowiuteńki, jednokondygnacyjny, narożny segment (272 m2) na warszawskim Wilanowie trzeba słono zapłacić - 1 859 000 zł. Sześć pokoi, działka o powierzchni 518 m2, teren chroniony, bliskość pola golfowego i otoczenie Kępy Zawadowskiej to dobra lokalizacja pod wynajem na przykład dla agencji reklamowej lub biura architektonicznego. Trzeba jednak dużo zainwestować, bo dom jest w stanie surowym. Termin oddania przewidywany jest na marzec 2008.
Na obrzeżach Krakowa dużo taniej. Tu nowy, (termin oddania koniec 2007 roku) czteropokojowy segment w Jaworniku, o mniejszej powierzchni 169 m2, ale za to większej działce 600 m2 kosztuje tylko 488 000 zł. Stąd Zakopianką blisko do Tatr, ale za daleko, by z segmentu zrobić dochodową inwestycję i wynajmować go turystom.
Do takiej adaptacji bardziej nadaje się jedenastopokojowy segment z 5 łazienkami w Kołobrzegu w cenie 970 000 zł. Na 242 m2 można urządzić pensjonat. Stosunkowo blisko do morza - 900 m i 10 minut do centrum miasta. Mała działka, tylko 311 m2, ale kto by zamiast na plaży siedział w ogrodzie.
Nie wszyscy upatrują w kupnie nieruchomości inwestycję. Nabywcy szukają przede wszystkim domu do zamieszkania. Wśród segmentów zdarzają się także perełki. Jak ten z 1936 roku w centrum Wrocławia. Przestronny, 80 m2 salon z kominkiem i wyjściem na werandę (15 m), gabinet, poddasze ze skosami i oknami połaciowymi, siedem pokoi - w sumie 310 m2 i nieduża działka 675 m2 z garażem na dwa samochody. To wszystko w cenie 2 000 000 zł.
O gustach się nie dyskutuje. Chętnych znajdzie i ten środkowy segment w Podkowie Leśnej, 350 m2 na zalesionej działce o powierzchni 622 m2 wyceniony na 1 290 000 zł. Właściciel utrzymuje, że segment jest częścią czegoś na kształt pałacyku. Jak zwał, tak zwał. To architektoniczne cudo ma między innymi taras (18 m2) z zejściem do ogródka, poddasze - studio (100 m2) ze skosami, pokój kąpielowy (18 m2) i drewniane okna "pałacowe" sięgające posadzki.
Szczegóły - tutaj.
MT